Od czego zacząć? – ProgresSing
fade
274
post-template-default,single,single-post,postid-274,single-format-standard,eltd-core-1.4.1,malmo-ver-1.9,eltd-smooth-scroll,eltd-smooth-page-transitions,eltd-ajax,eltd-grid-1300,eltd-blog-installed,eltd-footer-with-bg-image,eltd-header-standard,eltd-sticky-header-on-scroll-up,eltd-default-mobile-header,eltd-sticky-up-mobile-header,eltd-dropdown-slide-from-bottom,eltd-header-style-on-scroll,eltd-search-slides-from-header-bottom,wpb-js-composer js-comp-ver-6.2.0,vc_responsive

Blog

Od czego zacząć?

Moją największą życiową inspiracją jest fenomen Głosu jako genialnego narzędzia do samorozwoju. Doskonale pokazuje nam (i innym!) w jakiej jesteśmy kondycji psycho-fizycznej. Wiele osób zaniedbuje ten temat, ponieważ uważa, że śpiewanie (czy też w ogóle wydawanie dźwięków) jest zarezerwowane dla ,,wybrańców”, czyli osób wybitnie utalentowanych, zdolnych, muzykalnych, o słuchu absolutnym… lub usłyszało kiedyś od kogoś (pani od muzyki, koleżanki, chłopaka) ,,ty to lepiej nie śpiewaj, oszczędź ludzi”. Wiem jak ciężko zdjąć z siebie te nakładki, ale wiem też, że da się! Więcej o tym w zakładce ,,filmy” oraz na Spotkaniach z Głosem, a teraz podzielę się kilkoma zajawkami – może coś Cię zainspiruje 🙂

1. FAŁSZOWANIE

Taaak, to jest właśnie to czego boimy się najbardziej! Publiczne ośmieszenie, niedoskonałość, krytyka, brak zachwytu w oczach słuchacza. Kilka lat temu to był punkt zwrotny dla mojego życia! Dosłownie!

Najpierw ,,dowiedziałam się” od ważnych dla mnie osób, że moje śpiewanie i słuch są (w skrócie) nie takie jak ,,trzeba”. Kiedyś pewnie opowiem o tym dokładniej, bo to swoją drogą ciekawy wątek (dlatego, że dziś odczuwam wdzięczność za te słowa) 😉 Na szczęście, dosłownie tydzień później, pojechałam na warsztat do Olgi Szwajgier. Wypowiedziała ona zdanie, które na zawsze wyryło się w moim sercu: ,,Błąd jest naszym arcymistrzem w rozwoju!”. Właśnie tak jest! Kiedy za wszelką cenę staramy się osiągnąć doskonałość, łakniemy pochwał, wstydzimy się popełnić gafę – ograniczamy Siebie i swoją MOC! Osoba silna i odważna wcale nie jest idealna, ona nie boi się popełnić błędu 🙂 To jest trudne, owszem, ale przeskoczenie tego etapu daje niesamowitą satysfakcję! To wszystko wybrzmiewa w Głosie bezpośrednio

Zachęcam do obejrzenia serii filmików na ten temat na moim kanale Youtube:
https://www.youtube.com/channel/UC-vCKMhv61-lL-epjHuIJOw/videos

2. KSIĄŻKI

Kilka książek o głosie zrobiło na mnie wrażenie. Z jednej strony konkretna wiedza o tym jak powstaje głos, jak o niego dbać, jak ćwiczyć, jak skonstruowany jest ten skomplikowany aparat fascynuje. Z drugiej zaś, podejście nieco bardziej duchowe, jak np. w książce ,,Uwolnij Głos” Silvii Nakkach dużo bardziej odpowiadało mi na początku, kiedy myślenie o technicznych aspektach głosu mnie przerastało. Teraz czuję, że obie te sfery się przenikają, uzupełniają i fajnie jest mieć pełen wachlarz możliwości. Wszystko w swoim czasie, każdy ma inne tempo i preferencje, dlatego poszukaj tytułu, który Ciebie woła i zacznij swoją przygodę już dziś 🙂

3. WARSZTATY/LEKCJE ŚPIEWU

Dla tych, którzy czują, że Głos jest ważny i są w stanie przeznaczyć na tę dziedzinę życia jakąś część funduszy istnieje szeroki wybór ofert zarówno warsztatów, jak i indywidualnych lekcji śpiewu. Niektórzy nie lubią pracy w grupie, inni zaś czuliby absolutne zblokowanie by śpiewać 1:1 z nauczycielem. Ważne, by nie zmuszać się do czegoś, co nas onieśmiela. To nie znaczy, że zawsze tak będzie! Czasem wyjście ze strefy komfortu dodaje nam pewności siebie i otwiera horyzonty, ale kiedy robimy coś absolutnie wbrew sobie może przynieść to więcej szkody, niż pożytku. Dla mnie początkowo lekcje indywidualne były nie do przejścia, wolałam schować się w tłumie, czułam się tak bezpieczniej. Dopiero kiedy przepracowałam kilka kwestii w sobie, indywidualne sesje nabrały sensu i pozwoliły mi na głębsze zapoznanie ze sobą. Był też czas, kiedy nie lubiłam pracy w grupie, wkurzały mnie ćwiczenia wykonywane w parach lub kręgach, czułam zażenowanie i skrępowanie. Moim zdaniem to też ciekawe doświadczenie by nauczyć się wyznaczania swoich granic oraz bycia mocno w sobie przy innych. Dlatego daj sobie chwilę uwagi, by poczuć co jest dla Ciebie na ten moment. Jeśli na razie nie czujesz żadnej z tych opcji, przejdź do ostatniego punktu 🙂

4. INSTRUMENTY

Bardzo się ich bałam. Uważałam, że tylko osoby wykształcone na Akademii Muzycznej, znające nuty, mogą posługiwać się tymi skomplikowanymi tworami. Na szczęście odkryłam proste, intuicyjne instrumenty, pozwalające wprowadzić głos i ciało w trans, ułatwiający odpuszczenie ,,głowy” i wydawanie dźwięków naturalnie. Jeśli twierdzisz, że nie masz żadnego instrumentu udowodnię ci, że to nieprawda! Weź słoik i nasyp do niego trochę kaszy – twoja grzechotka gotowa 😉 Teraz chwyć ją w dłoń, stań na środku pokoju i rytmicznie wymachuj rękami potrząsając przy tym całym ciałem – czy nie masz ochoty dołączyć do tego spontanicznych dźwięków?

5. PIEŚŃ SERCA

Jeden z najważniejszych etapów mojej podróży głosowej. Na Spotkaniach z Głosem stanowi moment kulminacyjny, podczas którego, po odpowiednim przygotowaniu, możemy skontaktować się bezpośrednio z naszą duszą, medytować, otrzymywać informacje, posyłać intencje… magia! Jeśli nie wierzysz, że jesteś w stanie to zrobić, przyjdź i przekonaj się a potem śpiewaj pieśni swojego serca w domu i ciesz się prezentami, jakie otrzymujesz poprzez Głos! Odkryłam to kilka lat temu i jestem nieopisanie wdzięczna za czas, który sobie poświęciłam w ten sposób. Efekty zostają na zawsze – to jest największy plus 🙂

6. ROZWÓJ OSOBISTY

Moim zdaniem rozwój osobisty, duchowy, fizyczny nie dokonuje się w pełni, kiedy zapominamy o Głosie. On łączy wszystkie te elementy za jednym razem! W dodatku tworzy się zamknięte koło, nieprzerwany cykl, ponieważ rozwijając się na każdym polu automatycznie rejestrujemy zmiany również w Głosie. Kiedy jesteś uważny na tę część Siebie zauważysz jak praca nad relacjami, kontaktem ze sobą, świadomością ciała odzwierciedla się w Głosie i na odwrót. Niesamowite, prawda?

7. ZAUFANIE SOBIE

Zdecydowanie clou tego, co chcę przekazać! 🙂 Nigdy nikt nie będzie Tobą, w Twojej skórze, w Twoim życiu, w Twoim doświadczaniu – niby oczywiste. A jednak ciągle szukamy na zewnątrz odpowiedzi, rady, po-Mocy. To jest hiper ważne i dużo daje, ale kiedy nie znajdziesz przestrzeni na bycie w Sobie, cała wiedza jaką otrzymasz od innych prawdopodobnie ulotni się z czasem. Dlatego polecam postawienie skontaktowania się ze swoim sercem/duszą/wyższym Ja/świadomością ciała (jakkolwiek chcesz to nazwać) jako priorytetu. Był taki czas, kiedy powiedziałam STOP wszelkim kursom, warsztatom, nauczycielom, zamknęłam się w domu na kilka miesięcy i codziennie śpiewałam przy akompaniamencie shruti box na przemian płacząc, czując wzruszenie, krzycząc, śpiewając, wzdychając, milcząc… I to było najcenniejsze, co mogłam sobie dać. Zaprzyjaźniłam się ze swoim Głosem, pokochałam go, otrzymałam od niego piękne dary, trudne lekcje. I choć nie raz jeszcze się pokłóciliśmy i czasem wciąż bywają momenty, gdzie mamy inne potrzeby to jednak już zawsze jest to połączenie, które przepływa. Ciągle dostaję nowe informacje, to jest przygoda na całe życie. Cudownie!

Pisząc ten artykuł chcę podzielić się z Tobą moim bardzo osobistym doświadczeniem, a raczej dotknąć kilku ważnych punktów tego doświadczenia. Uważam, że wszyscy mamy do dyspozycji dokładnie taki sam potencjał w KAŻDEJ dziedzinie. Kwestia tego na czym aktualnie chcę się skupić. Dlatego mam intencję zainspirować Cię do znalezienia w Sobie wewnętrznego Mistrza, uwierzenia w Siebie, Własną Mądrość, Własny Talent, Własną Doskonałość w całej jej pozornej niedoskonałości. I nie robię tego z pozycji nauczyciela, bo tu nie ma nic do nauki. Chcę dać Ci przestrzeń do tego, byś w odpowiedniej atmosferze, otoczeniu sprzyjających Ludzi (którzy przyszli w tym samym celu), bezpiecznym miejscu, odkrywał/a Twoje Piękno poprzez Głos. Zapraszam Cię na Spotkanie z Głosem – niezależnie od wieku, płci i nastawienia. Spróbuj i przekonaj się czy to dla Ciebie.

Dziękuję!

Share